top of page

Pokażę Ci, jak wyglądają wolne media / I'll show You how free media looks like

Updated: Apr 2, 2021


Wolne media. Prosto brzmi, a jest takie trudne do zrealizowania. Niektórzy uparcie są przekonani, że ich stacja telewizyjna to wolne media, a ta druga nie. Że ich gazeta jest wolna, a ta druga nie. Nie chcę, żebyś mi mówił, co oglądasz, czytasz, słuchasz. Ale pokażę Ci jak wolne media wyglądają - Ty sam zdecyduj czy Twoje faktycznie takie są.


Najpierw coś ustalmy

Wyobraź sobie, że żyjesz w wolnym, demokratycznym kraju. Każdy by tak chciał, prawda? Wstajesz rano, idziesz do pracy, po południu spędzasz czas z rodziną, wieczorem spotykasz się ze znajomymi. Oczywiście w międzyczasie kilka razy dziennie patrzysz na internecie/w gazecie/radiu/telewizji, co w Twoim wolnym i demokratycznym kraju się dzieje. Ustalmy, że w ciągu dnia miały miejsce się 3 ważne wydarzenia:

  1. Na cześć poległych żołnierzy, w Bardzo Ważną Rocznicę politycy partii rządzącej złożyli kwiaty pod grobem nieznanego żołnierza.

  2. Partia opozycyjna przedstawiła swojego kandydata na zbliżające się wybory prezydenckie.

  3. Aktywiści LGBT+ pokojowo (pozwól, że podkreślę to słowo) protestowali przeciwko dyskryminacji i nietolerancji we własnym kraju.

Zanim przejdę do dalszej części tekstu chciałabym zaznaczyć, że wspomniane wydarzenia w żaden sposób nie wyśmiewają/imitują/nawiązują do wydarzeń dziejących się w jakimkolwiek kraju, szczególnie w Polsce.


Co powiedzą media nr 1?

Żyjesz sobie w tym wolnym, demokratycznym kraju i między wstaniem rano, a pójściem do pracy przy śniadaniu przeglądasz internet. Tam znajdujesz pewną stronę, gdzie widnieje nagłówek:

„POLITYCY PARTII RZĄDZĄCEJ UCZCILI CHWAŁĘ I PAMIĘĆ ŻOŁNIERZY WALCZĄCYCH O WOLNY I DEMOKRATYCZNY KRAJ”.

Myślisz sobie:

Kurczę, to wspaniali ludzie. Dzięki nim pamięć o ważnych osobach w tym narodzie nie zginęła.

Wchodzisz w link, czytasz wpis, przeglądasz zdjęcia. Oczywiście po drodze czytasz mnóstwo pochwał pod adresem obecnych na uroczystościach polityków i krótki wykład z historii tłumaczący, dlaczego tak naprawdę ci żołnierze są tacy ważni. A pod koniec artykułu znajdujesz dopisek:

„Politycy opozycji nie pojawili się na uroczystościach pokazując tym samym brak szacunku dla poległych oraz wykazując się brakiem znajomości historii”.

Oczywiście w artykule nie będzie ani słowa o tym, że to była uroczystość zorganizowana przez partię rządzącą i zaproszeni zostali tylko jej członkowie.


Dzień w pracy szybko Ci mija. W końcu możesz wrócić do domu. Po drodze słuchasz pewnego radia. Jest równa godzina, więc przyszedł czas na serwis informacyjny. Chcesz usłyszeć, co ominęło Cię podczas ośmiu godzin pracy. A tam słyszysz:

- Partia opozycyjna wystawiła kandydata do zbliżających się wyborów prezydenckich. Jest wiceprzewodniczącym opozycji. To doskonale pokazuje, że nie jest gotowy na rolę prezydenta – skoro nie jest w stanie być nawet przewodniczącym swojej partii, to jak ma zostać głosem narodu? Jeżeli jednak to naszych słuchaczy jeszcze nie przekonuje, że jego kandydatura nie ma sensu, to przywołamy jego grzeszki. Przez niego hektolitry ścieków wpłynęły do naszego jedynego morza – to pokazuje, że nie chce aby nasz naród spokojnie odpoczywał na wakacjach. Dodatkowo zna wiele języków – po co, czy własny mu nie wystarcza? Przez to wprowadzi mnóstwo makaronizmów do ojczystego języka, który zacznie powoli zanikać. Więcej jego grzeszków w kolejnym serwisie, dokładnie za godzinę. Zostańcie z nami.

Słuchasz tego i myślisz sobie:

Faktycznie, ten człowiek nie nadaje się na prezydenta. Na pewno nie będę na niego głosował. Ponadto nie był na dzisiejszych uroczystościach!

W domu grasz z dziećmi w gry planszowe. Nagle Ci się przypomina, że za chwilę masz się spotkać ze znajomymi, ale włączasz jeszcze na chwilę telewizję, by sprawdzić, czy działo się coś nowego w Twoim wolnym i demokratycznym kraju. Widzisz redaktorkę ze zmarszczonymi brwiami i oburzoną miną, która nagle mówi:

- Dzisiaj zwolennicy ideologii LGBT agresywnie protestowali zaledwie pół kilometra od kościoła Najświętszej Trójcy zakłócając trwającą tam mszę. Jakby tego było mało, powiesili także swoją szatańską flagę, na człowieku, który zatrzymał Słońce i ruszył Ziemię, ukazując w ten sposób brak szacunku do naszych narodowych wielkich naukowców. Na szczęście znalazła się grupa bohaterów, którzy dzielnie bronili narodowych wartości w kontrmanifestacji.

Na dole widnieje pasek, na którym jest napisane:

„LGBT ZAKŁÓCA MSZĘ I OBRAŻA NASZYCH NAUKOWCÓW.”

Następnie pokazane są filmiki, na których ludzie z kolorowymi tęczami atakują policjantów, śmieją się w bardzo groźny sposób, niczym złe charaktery z bajek dla dzieci i odprawiają własną mszę. Oczywiście nikt Ci nie powie, że osoby atakowały policjantów, bo funkcjonariusze przekroczyli granicę swoich obowiązków, że nagranie, w którym uczestnik manifestacji się złowrogo śmieje jest przeróbką zrobioną na potrzeby materiału. A, no i nikt Ci nie powie, że wszystkie wyświetlone materiały nie są z dzisiejszej manifestacji, tylko pochodzą z archiwum telewizji. Ale po co pokazywać spokojne zgromadzenie, które tak naprawdę miało miejsce – przecież to niemedialne.

(Pixabay)

Co powiedzą media nr 2?

Wstajesz rano, zaparzasz kawę. To Twój poranny rytuał, bez niej nie mógłbyś wstać z łóżka. Tak samo nie wyobrażasz sobie poranka bez radia. Włączasz pewną stację i trafiasz na wiadomości z dzisiejszego dnia. Gdy parzysz kawę, słyszysz:

- Przed chwilą partia rządząca złożyła kwiaty pod grobem nieznanego żołnierza nie zapraszając przy tym swoich politycznych rywali. Szczycili się swoją godnością, szydząc tym samym z opozycji. Spotkanie było organizowane w tajemnicy, późnym wieczorem, aby nikt się o nim nie dowiedział. Przypadkowy przechodzień skomentował:

Bardzo ładnie, że złożyli kwiatuszki, ale w państwie są ważniejsze rzeczy do roboty.

Oczywiście nikt Ci nie powie, że przypadkowy przechodzień wcale nie jest taki przypadkowy. Tak naprawdę jest to jedna z osób pracująca w tej stacji radiowej. Ale to przecież mało istotna informacja. Zanim wypijesz kawę, zdążysz pomyśleć:

Kwiatki i kwiatki, ile można? Niech zaczną w końcu rządzić państwem.

Jesteś w pracy. Właśnie skończyłeś robić jedną ważną rzecz i zabierasz się do robienia drugiej, ale nagle patrzysz na telewizor, który wisi w Twoim biurze. Masz włączoną całodobową stację telewizyjną. Nagle dowiadujesz się, że:

- Opozycja wystawiła swojego kandydata na prezydenta. Jest nim prawie-przewodniczący partii oraz poliglota, który idealnie nadaje się na walkę z rządowym złem. Teraz w nim, nie w nikim innym, należy pokładać nadzieję. Dzięki niemu reżim może ustać. Pracował także w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, więc na pewno odnowi stosunki z innymi państwami i organizacjami, które obecny rząd zepsuł.

Na dole ekranu pasek z tytułem:

„NOWY KANDYDAT OPOZYCJI NADZIEJĄ DLA NASZEGO KRAJU”

Ty sobie myślisz:

Faktycznie mają rację. Nie znam jego programu ani poglądów innych kandydatów, ale na pewno zagłosuję na niego.

Po czym wrócisz do robienia kolejnej ważnej rzeczy w pracy.


Wracasz do domu. Jesz obiad z rodziną. Za chwilę masz się spotkać ze znajomymi. Jedziesz autobusem na miejsce spotkania. Jeszcze kilka przystanków, więc wyciągasz telefon i przeglądasz internet. W końcu trafiasz na artykuł pod tytułem:

„NARODOWCY PRZESZKODZILI W MANIFESTACJI LGBT+”

Wchodzisz w link i zaczynasz czytać artykuł. Dowiadujesz się, że dzisiaj odbyła się manifestacja aktywistów LGBT+ w obronie tolerancji i walki z dyskryminacją. Pokojowo manifestujący zostali wyzywani i obrażani przez narodowców, którzy zgromadzili się niedaleko nich. Słyszeli mnóstwo wyzwisk, przeciwnicy byli agresywni. Nikt nie czuł się bezpiecznie. Oczywiście nikt Ci nie powie, że kontrmanifestacja była tak samo spokojna jak manifestujący i do żadnej agresji nie doszło. Ty pomyślisz sobie:

Jak można być tak agresywnym i nietolerancyjnym człowiekiem w stosunku do spokojnie manifestujących?

Ale po co pisać o spokojnych manifestacjach. Przecież to niemedialne.


(Pixabay)

Co powiedzą media nr 0?

Obudziła Cię córka, która włączyła komputer. Oczywiście znowu nie zmniejszyła głośności i piosenka „Jake i piraci z Nibylandii” rozbrzmiewa w całym domu. Wstajesz ociężale z łóżka i idziesz zaparzyć sobie yerba mate. Znajoma poleciła Ci ten napój, powiedział, że jest zdrowszy od kawy, a pobudza tak samo. Jeszcze nie wiesz jakie są efekty, bo herbatę kupiłeś w tym tygodniu, ale na razie nie jest źle. Gdy czekasz aż liście się zaparzą, włączasz telewizor. Przełączasz go na kanał informacyjny i zauważasz pasek:

„POLITYCY UCZCILI PAMIĘĆ ŻOŁNIERZY. SKŁADALI KWIATY I DZIĘKOWALI W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH”

Reporterka mówi:

- Partia rządząca uczciła pamięć żołnierzy składając pod ich grobem kwiaty. Było to zgrupowanie partii, więc opozycji nie było. Jednak inni politycy podziękowali poległym na swoich social mediach, takich jak Facebook czy Twitter.

Następnie telewizja pokazuje krótkie urywki z uroczystości pod grobem oraz kilka postów polityków opozycji na Twitterze.

Myślisz sobie:

Bardzo miło, że politycy pamiętają o tych, którzy walczyli o wolny kraj.

I nie dokonasz selekcji, którzy są dobrzy, a którzy źli. Każdy po prostu uczcił ich pamięć w inny sposób.


Jesteś w pracy. Zbliża się południe, więc masz przerwę na drugie śniadanie. Idziesz do swojej ulubionej knajpy i zamawiasz to co zawsze: sałatkę z indykiem i mrożoną herbatę. Masz dobry humor, więc kupujesz jeszcze kawałek ciasta z owocami. Siadasz przy wolnym stoliku i zaczynasz jeść. Wyciągasz telefon, przeglądasz internet. Nagle trafiasz na artykuł:

„OPOZYCJA WYSTAWIŁA KANDYDATA DO WYBORÓW PREZYDENCKICH”

Wchodzisz w niego. Pokazuje się zdjęcie polityka na jakiejś konferencji. Znasz go z widzenia, ale nie za wiele o nim wiesz, więc czytasz artykuł dalej. Dowiadujesz się, że opozycja zaprosiła dziennikarzy na konferencję, która odbyła się tu i tu, o tej i o tej godzinie. Przemawiał ten i ten polityk, który zapowiedział kandydaturę do wyborów prezydenckich polityka swojej partii. Potem jest cytat z wypowiedzi kandydata. Dowiadujesz się z niego, że jest wiceprzewodniczącym partii i dlaczego według niego nadaje się na prezydenta. Zapowiada, kiedy przedstawi swój program w całości i dziękuje wszystkim za przybycie. Pod tekstem znajduje się link z filmikiem z tego wydarzenia. Myślisz sobie:

O, nowy kandydat do wyborów. Przejrzę jego program, gdy go ogłosi i zaobserwuję go na social mediach, by być na bieżąco z tym co robi.

Nie oceniasz na wstępie czy to najlepszy czy najgorszy kandydat. Po prostu kolejna osoba, która ubiega się o stanowisko prezydenta.


Wracasz do domu. Przygotowujesz obiad ze swoją rodziną. W tle leci radio. Zbliża się równa godzina, więc trafiacie na serwis informacyjny. Słyszycie dziennikarkę, która informuje:

- Przed chwilą zakończyła się manifestacja osób LGBT+. Uczestnicy protestowali przeciwko dyskryminacji i nietolerancji. Niedaleko zgromadzenia pojawili się przeciwnicy manifestacji. Oba zgromadzenia przyniosły banery z hasłami popierającymi ich poglądy. Nie doszło do żadnych zamieszek, obie manifestacje przeszły pokojowo i bez agresji.

Myślisz sobie:

Cieszę się, że nie doszło do żadnych zamieszek. Popieram bardziej jedno z tych zgromadzeń, ale fajnie, że drugie też może pokazać swoje poglądy bez narażenia się na wyzwiska i agresję.

Nie oceniasz uczestników żadnej z manifestacji. Nikt nie narzucił Ci zdania czy sposobu myślenia, nie pokazał na kogo należy pluć, a kogo popierać. A przecież to takie medialne.


(Pixabay)

Zastanów się – kto tak naprawdę dzieli ludzi?

Tekst nie ma celu skrytykować, wyszydzić czy śmiać się z innych osób/grup społecznych/mediów. Nie ma w nim żadnych tytułów, ani nazwisk, bo jak zaznaczyłam na początku, nie odnosi się do żadnego kraju, a w szczególności Polski. Więc po co to piszę? Byś wybrał, które media Tobie odpowiadają. Oczywiście istnieje ryzyko, że w całym kraju nie będzie tego wolnego – wtedy należy czerpać wiedzę z obu pozostałych, a nie jednego wybranego. Tobie pozostawiam decyzję, czy chcesz aby inni mówili Ci co masz myśleć, robić, na kogo głosować. Tobie pozostawiam decyzję, z jakiego źródła chcesz czerpać informacje. Tobie pozostawiam decyzję, czy chcesz aby w Twoim kraju, media zamieniły się na takie jak w Chinach, na Białorusi, Węgrzech. Tylko Tobie, nikomu innemu, pozostawiam decyzje, co chcesz słyszeć, czytać, oglądać. Myśleć.

Free media. Easy to say, hard to do. Some people believe that their TV channel is free, the other one is not. That their newspaper is free, the other one is not. I don't want You to tell me, which TV channel You watch, which radio You listen or which newspaper You read. But let me show You how free media looks like - You'll decide if Yours are truelly free.


Let's establish something

Let's imagine that You live in free, democratic country. Everybody wants that, right? You wake up in the morning, go to work, spend afternoon with Your family and evening with Your friends. Of course, between all those things You check the intenet/newspapers/radio/television few times during the day to find out what is going on in Your free and democratic country. Let's say that during the day 3 important things took place:

  1. It's Very Important Anniversary, so politicans from the ruling party put flowers under the grave of unknown soldier.

  2. Oposition announced their candidate for presidential elections.

  3. LGBT+ activists protested peacefully (let me emphasize this word) against discrimination and intolerance in their country.

Before You go to the next part of the text, let me say that this events have nothing to do with events in any country, especially in Poland.


What would say media no 1?

You live in this free and democratic country. When You eat breakfast, between waking up and going to work, You scroll the intenret. You find website where is an article with the title:

„POLITICANS FROM RULING PARTY CELEBRATED THE MEMORY OF SOLDIERS FIGHTING FOR FREE AND DEMOCRATIC COUNTRY”

You think:

Wow, these people are amazing. Thanks to them the momory of important people didn't die in this nation.

You click the link, read an article, watch photos. Of course You read lot of praises for politicans and a little leason of history, which explains why today's anniversary is so important. And at the end of the article You read:

Politicans of the opposition didn't come to the celebration. They show the lack of respect for soldiers and proved, that they do not know the history.

Of course You won't read, that this was the celebration organised only for the ruling party and they invited only their members.


You arrive home from work. During driving, You decided to listen in the radio what had happened in Your country during 8 hours of work. You hear:

- The opposition announced that they have a candidate for the presidential elections. He is the vice-chairman of their party. It's perfect example, why this man should not be our president – if he can't even be a chairman of his party, how could he rule the whole country? But if this argument doesn't convince our listeners, here are some bad things that he did: he put a lot of sewage in our sea – he didn't want people to relax peacefully on the beach. He also knows a lot of languages – why, is our language not enough for him? He will bring a lot of macaronisms into our language. You'll know more about him in our next service. Stay tuned.

You listen to this and think:

Wow, they are right. This is not good candidate for these elections. I would definitely not vote for him. Moreover, he wasn't at today's celebration!

You play board games with Your children. Suddenly, You reminded that You have to meet Your friends. Before You leave, You turn on the television. You see the journalist with furrowed brow and grumpy face who says:

- Today, the followers of LGBT ideology, protested aggressively only 500 meters from church. They disturbed the mass. To make matters worse, they put their devil's flag on a monument of the scientists who stopped the Sun, and moved the Earth. They showed the lack of respect for our scientists. But happily there was a group of heroes, who bravely defended our national values during the counter-manifestation.

At the bottom of the screen, who see a title:

„LGBT DISTURBED THE MASS AND OFFENDED OUR SCIENTISTS”

Now You can see the videos of people with colorful flags attacking the police officers, laughing in a very dangerous way, like black characters in a movies and making their own mass. Of course no-one would tell You that people attacked the police officers, because the officers didn't follow the rules, that people laughing in dangerous way aren't people from manifestation. And no-one would tell You that these videos aren't videos from today's manifestation. They are from television's archives. But why should they show peaceful manifestation – it's non-media.

(Pixabay)

What would say media no 2?

You wake up in the morning, make a coffee. It's Your daily routine, it helps You to go out of bed. And You can't imagine any morning without the radio. You turn it on and listen to the news:

- Breaking news: the ruling party put flowers under the grave of unknown soldiers. They didn't invite the opposition for the celebration. Politicians showed themselves off and emphasize that other politicans aren't important for them. This celebration was organised quietely, during the night. Thanks to that no-one know about it. Random passerby commented:

It's really nice that they give flowers, but there are much more important stuff to do in our country.

Of course no-one would say You that this random passerby wasn't so random. It was member of this radio. But it's not important. Before You finish Your coffee, You would think:

Flowers, flowers, only flowers. They should start ruling the country.

You're at work. You have just finished one important thing and wanted to start other important thing, but You look at the TV. You hear that:

- The opposition announced their new candidate for presidential elections. He's mostly the chairman of the party and poliglot, who is the best person to fight with ruling party. Thanks to him the regime can stop. He was working at Foreign Office, so he can fix our relations with other countries.

At the bottom of the screen You can see:

„NEW CANDIDATE OF OPPOSTION IS HOPE FOR OUR COUNTRY”

You think:

They are right. I don't know his programme and the worldview of other candidates, but I would definitely vote for him.

Then You start doing important thing at work.


You arrive home and eat dinner with Your family. You are going to meet Your friends. In the bus You scroll the internet and find an article with the title:

„NATIONALISTS DISTURBED LGBT+ MANIFESTATION”

You click the link and start to read this article. You find out that today was the LGBT+ manifestation who were fighting with discrimination and intolerance. They were manifestating peacefully but nationalists aggressively shouted at them. Nobody felt safe.

Of course no-one would tell You that counter-manifestation was as peaceful as this one organised by LGBT+. There was no aggression.

You would think:

How they can be so aggressive and intolerant for peacefully manifestating people?

But why someone should write those things? It's non-media.

(Pixabay)

What would say media no 0?

Your daughter woke You up. She turned on the computer and whole home heared the song of „Jake and pirates from Neverland". You go out of bed and make yerba mate. Your friend said that it's better for health and give as much energy as coffee. You don't know the effects yet, cause You bought first bag of tea in this week. But You feel great.

You turn on the TV and see the title at the bottom of the screen:

„POLITICANS CELEBRATED THE MEMORY OF SOLDIERS. THEY GAVE FLOWERS AND WROTE THANKS ON SOCIAL MEDIA”

The journalist says:

- Ruling party celebrated the memory of soldiers by putting flowers under the grave. It was their party assembly, so opposition wasn't present. But other politicans thanked soldiers on their social media, like Facebook or Twitter.

Then TV shows short videos from celebration and posts on Twitter.

You think:

It's nice, that politicans remember about the people, who were fighting for our country.

You don't judge them and pick who is bad or good person. Everyone celebrated the memory in other way.


You're at work. It's 12 a.m., so it's time for lunch. You go to Your favourite restaurant and order salad with turkey and ice tea. You've got great mood so You buy also a piece of cake. You sit and start to eat. You scroll the internet and see:

„THE OPPOSITION ANNOUNCED THEIR CANDIDATE FOR PRESIDENTIAL ELECIONS”

You click on it and see a picture of some pilitican. You know him but not very much. You find out that the opposition organised the meeting with journalists. They announced their candidate who started to speak. He is the vice-chairman of the party. He explained why he is the best candidate for the president and announced, when he would show his programme. Below there is a link to a video from this meeting.

You think:

New candidate, that's cool. I would watch his programme and follow him on social media to know what he's doing.

You don't judge him at the first sight or decide who is the best or the worst candidate. It's just another person, who would like to be a president.


You arrive home and make dinner with Your family. The radio is playing at the background. You hear the journalist, who informs:

- The LBGT+ manifestation has finished few minutes ago. Participants were protasting against intolerance and discrimination. Few meters away was counter-manifestation. Every group brought banners with slogans connected with their worldviews. There was no rumour, everything was peaceful and without aggression.

You think:

I'm happy that there was no rumours. I agree with one of these groups, but I'm glad that the other one could protest as well.

You don't judge participants. No-one said You what to think, who is bad or good. But this is so media.

(Pixabay)

Think about it – who really seperate people?

This text is not written to criticize or laught at any person/group/media. There are no titles and names, because as I said at the beggining, it's not about any country, especially Poland. So why did I write this? To let You pick, which media are free. Of course in some countries there could be no free media. Then You should learn from every media, not the only one. I let You decide if You want other people say You what to think, make or on who You should vote. I let You decide from which source You want to learn. I let You decide, if You want media in Your country became the same as in China, Hungary, Belarus. I let You decide – only You, not someone else, what do You want to hear, read, watch. Think.



Comments


Post: Blog2_Post

Subscribe Form

Thanks for submitting!

©2020 by Hanuta Matata. Proudly created with Wix.com

bottom of page