U nas by to była pedofilia. Tam to kulturowa norma / I'd be pedophilia but it's cultural rule
- Hanna Andrysiak
- Jul 17, 2020
- 7 min read
Updated: Apr 2, 2021

I'm 18 and I don't think that I am ready to get married. Let's imagine that I have been married for 5 or 8 years. Many girls have to experiece that. It's their reality. They have to marry stranger against their will as children. They lose their dreams and perspectives for better future.
Period = marriage
Afganistan, India, Jemen, Jordania, Somalia, Ethiopia... these are only few countries, where girls have to get married as children or teenagers. They are 15, 13, 10 or even 5-year-old. In many countries of Sahel, Subsaharian or arabic countries it's something normal. Of course this is against the law. But there's another law - law of Koran. According to it, girl can get married after her first period.
Accoriding to Unicef, there are 700 million women around the world, who get married as children. It's said that this number would rise to 950 millions in 2030. Every minute about 30 girls get married with strangers.

Slavery
Getting merried as a child is nothing nice. One of these girls started to scream when she had seen her future husband. Father told her to be quite and wear high-heels with hijab to look older. In other case, he would kill her. I'm sure that there are more examples of this kind of situations. It doesn't matter if husband is few or many years older. It's always a stranger. Marriage in these countries is transaction, business, not love. Girl can stay at home until she turns 18, but in practice it looks different. Since she had started to live with her husband, she has to work, look after family, doesn't go back to school. And she has to do everything to keep her husband satisfied in bed. Can You imagine loosing virginity at the age of 10 with older, sexually experienced stranger, who tells You what to do? It's rape, not love.

Refugees camps
These kind of things happens in Mali's refugees camp in Mauritania. Maciej Czarnecki was there. He could talk with girl, who get married as a child and her father. Lonely father told her to marry other refugee in camp. They gained dowery, which help them to make ends meet. Girl was afraid of this idea. But in some night, she just changed tent. She went to her husband's tent and became his wife. There was no ceremony. But she got back to her tent in the middle of the night, when she could.
I was angry with my dad. But I knew that he did that, beacuse he was very poor.
Her husband was 55.

Too old
This situation looks similar in Jordania. Problem got bigger after civil war in Siria. Many people started to migrate to other countries, like Jordania. Parents took their children. Future husbands started to appear in refugee camps. They picked up wives. It was the last chance for refugees, because they could gain dowery. In the past, men had to fight for women. Suddenly, everything changed. Jordanians have problems with getting married because they are 'too old'. I don't mean 40, 30 or even 25 years old. Women who are 17 are too old to get married.

The biggest nightmare
Parents believe that it's better for their daughters to get married too early than lose virginity with someone else than their husbans. Wedding night is one of the worst experiences for them. Their sexual organs are damaged and it brings lot of problems in the future. It also brings lot of physical and mental disorders. They are afraid of sex. But they have to do everything to satisfied their husbands. One of the girls after wedding night couldn't move. People had to lift her up. She was sleeping on bloodstained sheet. These girls often don't know what happens to them. Because organ, which shouldn't, is bleeding. Other girl died after wedding night. Her sexual organs blew out and she exsanguinated. Pregnancy brings lot of questions. Nurses ask them if they know what is happening with their bodies. They have no idea. Their bodies aren't prepare physically and mentally for this. That's why perinatal mortality is so big in those countries.

Hope
Nujood Ali is hope for every girls, who had to get married as children. When she was 10, Nujood run away from her 30-year-old husband. She wanted divorce. There's a book about her story 'I am Nujood, age 10 and divorced'. But there are little cases like Nujood. Girls know, than if they run away, their family wouldn't let them live with them. We shouldn't force girls to run away but educate their parents. In other case we have to hear about many stories about little girls who get married in early years. And we can't help them.


Mam 18 lat. Nie uważam, że w tym wieku jestem gotowa wyjść za mąż. To teraz wyobraź sobie, że mówię Ci, że jestem mężatką. Od 5 albo 8 lat. To przeżywa mnóstwo dziewczynek na całym świecie. Są wydawane za mąż wbrew własnej woli, w zbyt młodym wieku, tracąc perspektywy na wymarzoną przyszłość.
Miesiączka = małżeństwo
Afganistan, Indie, Jemen, Jordania, Somalia, Etiopia... To tylko niektóre kraje, w których dziewczynki są wydawane za mąż, często za o wiele starszych od nich mężczyzn. Mają 15, 13, 10 czy nawet 5 lat. W wielu krajach Sahelu, Subsaharyjskich czy z Półwyspu Arabskiego to nie jest nic dziwnego. Owszem, prawo zazwyczaj zabrania brania ślubu przez osoby niepełnoletnie (czasami jest to legalne w wieku 15 lat), jednak w tych krajach rządzi także inne prawo - prawo Koranu. A według niego, dziewczynka może być wydawana za mąż już po pierwszej miesiączce.
Według Unicef na świecie żyje 700 mln kobiet, które wydano za mąż w dzieciństwie. Do 2030 roku ta liczba może wzrosnąć do 950 mln. Co minutę jest wydawanych blisko 30 nieletnich dziewczynek za mąż.

Niewolnictwo
Wyjście za mąż nie jest dla nich niczym przyjemnym. Znana już jest historia dziewczynki, która, gdy zobaczyła swojego przyszłego męża po raz pierwszy zaczęła krzyczeć z przerażenia. Wtedy ojciec powiedział jej, by włożyła buty na obcasie i przykryła twarz chustką, by wyglądała dojrzalej. Zabronił jej też krzyczeć, bo ją zabije. Jestem przekonana, że takich przypadków jest więcej. Nie ma znaczenia, czy przyszły mąż jest w ich wieku, starszy o kilka lat, czy kilkanaście. Zawsze to coś okropnego wychodzić za obcego człowieka. Tam małżeństwo pozwala rodzinie panny młodej zyskać pieniądze. To transakcja, biznes, nie miłość. Dziewczyna teoretycznie może zostać w domu do uzyskania pełnoletności, ale często tej zasady nikt nie przestrzega. Odkąd mieszka z mężem, musi pracować, często nie wraca do szkoły, zajmuje się rodziną, w tym teściami i innymi dziećmi w domu. No i musi spełniać intymne oczekiwania partnera. Wyobrażasz sobie stracić dziewictwo w wieku 10 lat z zupełnie obcym, starszym, doświadczonym człowiekiem, który mówi Ci, co masz robić? To jest gwałt, nie miłość.

Obozy dla uchodźców
Takie rzeczy zdarzają się także w Mauretanii w obozach dla uchodźców z Mali. Odwiedził go Maciej Czarnecki, który mógł porozmawiać z dziewczynką zmuszoną do małżeństwa i jej ojcem. Samotny ojciec wydał swoją młodą córkę za mąż za innego uchodźcę w obozie. Otrzymali oczywiście posag, który pozwolił im zaspokoić podstawowe wydatki. Dziewczynka była przerażona pomysłem taty. W końcu pewnej nocy przeszła do innego namiotu. Od tamtej pory stała się żoną. Nie było żadnej ceremonii. Po prostu zmiana miejsca nocowania. Jednak kiedy mogła, wymykała się w nocy i wracała do swojego namiotu.
Byłam zła na tatę, ale wiedziałam, że zrobił to, bo jest bardzo biedny.
Jej mąż miał w chwili zaślubin 55 lat.

Za stare
W Jordanii sytuacja wygląda podobnie. Problem nasilił się, po wybuchu wojny w Syrii. Wtedy mnóstwo ludzi zaczęło migrować. Osiedlali się w innych krajach, np. Jordanii. Wraz z rodzicami przychodziły dzieci. I w obozach dla uchodźców nagle zjawiali się kandydaci na mężów. Wybierali dla siebie żony, tak po prostu, bo przychodzili z konkretnymi wymaganiami. A wydanie córek za mąż było ostatnią deską ratunku rodziców. Wraz z małżeństwem otrzymują posag. Młode dziewczynki wychodzą za starszych mężczyzn, by pokryć wydatki rodziny. Kiedyś w Jordanii to kawaler musiał się starć o rękę wybranki. Teraz nastąpił zwrot o 180 stopni. Jordankom coraz trudniej znaleźć męża, bo są za stare. I pisząc 'za stare' nie mam na myśli 40, 30 czy nawet 25-latek, tylko 17-latki, bo takich kobiet mężczyźni nie chcą.

Największy koszmar
Według rodziców, lepiej wydać córkę za mąż w bardzo młodym wieku, niż wtedy, gdy już nie będzie dziewicą. Bo przecież pierwszy stosunek musi się odbyć z mężem. Noc poślubna to jedno z najgorszych przeżyć tych dziewczynek. Często mają wtedy uszkodzone narządy płciowe lub nabywają uszkodzeń, które mogą prowadzić w przyszłości np. do nietrzymania moczu. O tym, że zostawia to trwały uraz w psychice chyba nie muszę wspominać. Od pierwszego razu wiele dziewczynek później seksu z mężem się boi. Ale muszą go uprawiać, bo przecież trzeba męża zaspokoić. Jedną z dziewczynek trzeba było podnosić z łóżka po nocy poślubnej, bo była tak zmęczona. A pod nią było zakrwawione prześcieradło. One często nie wiedzą co się dzieje wtedy z ich ciałem, są przerażone tym, że krew płynie z miejsca, z którego nie powinna. Znana jest także historia dziewczynki, która umarła po nocy poślubnej, bo jej narządy płciowe zostały rozerwane, a ona się wykrwawiła. Wiele pytań przynosi także ciąża. Pielęgniarki często pytają się nastolatki czy rozumieją co się dzieje z ich ciałem, że w ich brzuszku rośnie mały człowiek. A one nie wiedzą o co chodzi. Ich ciała nie są przygotowane fizycznie ani psychicznie na taki wysiłek. Dlatego śmiertelność okołoporodowa jest w tych krajach tak wysoka.

Nadzieja
Nujood Ali stała się światełkiem nadziei dla wszystkich dziewczynek, które są zmuszane do małżeństwa. Mając dziesięć lat uciekła od swojego 30-letniego męża i złożyła w sądzie papiery rozwodowe. Na podstawie jej historii powstała książka "I am Nujood, age 10 and divorced". Niestety takich przypadków jak Nujood nie ma dużo. Dziewczynki wiedzą, że jeżeli uda im się uciec, rodzina ich z powrotem nie przyjmie, a one zhańbią swoje nazwisko i zostaną wykluczone ze społeczności. Dlatego nie należy zachęcać ofiar przymusowego małżeństwa do ucieczki, tylko edukować ich rodziców. Tylko jeżeli zrozumieją, że wyrządzają dzieciom ogromną krzywdę, problem ten będzie stawał się systematycznie mniejszy. A tak to musimy znosić tak okropne historia, jak ta podczas której kilkuletnia panna młoda zasnęła przed ceremonią. Zaspane dziecko zanieśli przed swojego przyszłego męża, by kontynuować ślub. Albo takie, gdzie 14-latka jest wywożona do swojego przyszłego męża. Jest praktycznie cała zakryta, by w razie ucieczki, nie wiedziała jak wrócić do domu. I my nic z tym nie możemy zrobić.

コメント