Znasz najtrudniejszy do nauczenia się język na świecie. Prostszy niż chiński, arabski, japoński...
- Hanna Andrysiak
- Sep 18, 2020
- 3 min read
Updated: Apr 2, 2021
Wczoraj uczyłam ucznia podstawówki angielskiego. Podczas nauki padło z jego ust stwierdzenie:
- Chyba wolałbym uczyć się polskiego.
Po czym wytłumaczyłam mu, że tak naprawdę wcale by nie chciał. Dlaczego? Bo to najtrudniejszy język na świecie.
Od lat słychać, że nauka języków obcych rozwija umysł, spowalnia procesy starzenia no i przynosi oczywiste korzyści. Poza tym wiąże się z tym mnóstwo przyjemności - kto nie odczuwa satysfakcji podczas oglądania zagranicznego filmu bez napisów i polskiego lektora? Mnóstwo z nas chciałoby być poliglotami i swobodnie władać kilkoma językami. Jednak niewielu z nas się to udaje. W tym wpisie nie przedstawię niesamowitych metod na szybką naukę języka - bo po prostu ich nie znam. Uważam, że do tego trzeba czasu, a wyścig nic tu nie pomoże. Jednak szczególnie chciałabym zwrócić uwagę na osoby, które uczą się polskiego - to niesamowicie trudne zadanie, taka lingwistyczna syzyfowa praca.
Tysiące reguł
Oczywiście prościej będzie się nauczyć Czechowi polskiego niż na przykład Anglikowi. To ta sama grupa językowa, więc na pewno pomaga to w wymowie i pisaniu. Czy w gramatyce - nie mam pojęcia. W końcu mamy miliard przypadków, tysiąc dwuznaków i sto bilionów reguł ortograficznych. Nawet rodowitym Polakom ich język sprawia trudność - przecież powiedzenie "Polska język, trudna język" nie wzięło się znikąd.
Chińczycy mają łatwiej
Według claritaslux.com to właśnie polski jest najtrudniejszy do nauczenia. Jego trudność ustalili na podstawie... wzoru matematycznego! Nie będę go przywoływać, ale chętnych zapraszam pod ten link. Trudność naszego języka wynika także z jego wymowy. Sz, cz, ź i inne pierdoły sprawiają obcokrajowcom niezwykłą trudność. I to nic dziwnego - w codziennej mowie nie posługują się takimi dźwiękami. Ale - pod względem fonetycznym polski jest prosty dla Chińczyków, ponieważ w ich mowie występują podobne dźwięki. Podobno nawet prościej im się nauczyć pod tym względem polskiego, niż angielskiego.
Alfabet ratuje Anglika
Portal Babbel podaje jednak, że osobom, które od urodzenia posługują się językiem angielskim, najtrudniej jest się nauczyć chińskiego, arabskiego i dopiero w trzeciej kolejności polskiego. Jednak czy to nie wynika z faktu, że mamy podobny alfabet? W końcu tuż za polskim, czwarte miejsce zajmuje rosyjski, gdzie pojawia się nieznana im cyrylica. Myślę, że gdyby polski miał inny alfabet, byłby już nie do nauczenia.
Miłość, biznes, pasja...
Łukasz Zauski po godzinach uczy obcokrajowców języka polskiego. Udzielił wywiadu dla portalu naTemat. Można się z niego dowiedzieć, że najczęstszą motywacją dla obcokrajowców do nauki konkretnie tego języka jest miłość - często chłopcy spotykają Polki. Chcąc albo im się przypodobać, albo rozmawiać swobodnie z ich rodziną po prostu ojczystego języka wybranki się uczą. I zdarza się, że związek się kończy, ale nauka trwa. Dlaczego napisałam tylko o chłopcach? Bo Łukasz przyznaje, że odwrotny scenariusz zdarza się rzadko.
Są też plany biznesowe - to dla nich niektórzy podejmują się nauki tego języka. Ich firmy mają filie w Polsce bądź prowadzą współpracę z biznesmenami z tego kraju i chcą znać chociażby podstawowe słowa. No i Łukasz nie zapomina o trzeciej grupie - freakach językowych. Uczą się polskiego, bo jest egzotyczny. Oczywiście nie są to wtedy Rosjanie czy Słowacy, ale Amerykanie albo Brazylijczycy. Są też pojedyncze przypadki, gdzie ktoś podejmuje się nauki języka, ponieważ ich krewny jest bądź był z Polski. Jednak miłość nadal pozostaje największą motywacją. (Link do całego wywiadu tutaj)
Chopin inspiruje do grania i nauki języka
Krzysztof Gonciarz z kolei nagrał filmiki o studentach polonistyki Uniwersytetu Tokijskiego. Jak pierwszy raz je oglądałam to bardzo zazdrościłam im determinacji - mówili niesamowicie płynnie, a japoński akcent czasami w ogóle znikał. Śmieją się, że "Mały słownik japońsko-polski" to ich Biblia, szczególnie na pierwszym roku. Kotaro opowiada, że w liceum przeczytał książkę o naszym kraju i przyznał, że mamy "bardzo smutną historię". A to, że teraz jesteśmy na mapie to ogromny cud. Z kolei Yuneko długo uczyła się grać na fortepianie i zakochała się w muzyce Chopina, co było impulsem do studiowania polonistyki. U Gonciarza na kanale można też zobaczyć zajęcia na polonistyce w Tokio, co bardzo polecam obejrzeć.
Oczywiście to, czy dany język jest łatwy czy nie zależy od osobistych upodobań oraz doświadczeń lingwistycznych. Jak wspominałam, Czech nie będzie uznawał polskiego za aż trudny w przeciwieństwie do Amerykanina. To samo tyczy się np. norweskiego. Szwedzi uznają, że język jest banalny, a Wietnamczycy będą uznawać go za czarną magię. Określając polski jako najtrudniejszy język opierałam się na zestawieniu i wzorze matematycznym na claritaslux.com.
Comments